Kolejnym rywalem było Orlando Magic. Osłabione brakiem Aarona Gordona. Akurat rywalizacja z Magic powinna być dla Knicks jedną z bardziej wyrównanych w tym sezonie. Po raz kolejny Knicks rozpoczęli piątką Ntilikina, Hardaway Jr, Dotson, Vonleh, Robinson.
Oceny indywidualne:
Żal znaków po takim meczu. No dobra, odnotujmy, że Mitchell Robinson zaliczył 9 bloków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz